PRZEPIS NA UDANY DZIEŃ

17 / 12 / 2015 10 komentarzy

PRZEPIS NA UDANY DZIEŃ

Dla każego zwrot udany dzień znaczy coś innego. Ja jestem trochę dziwna, bo jak cały dzień nic nie robię ( zdarzy mi się czasem klasyczny dzień totalnego lenia albo co gorsza kac heh ;) ) to mam wyrzuty sumienia, że go zmarnowałam. Z kolei jak mam milion zadań to panikuję, że nie zdążę wszystkiego zrobić. Dlatego idealny dzień dla mnie to taki kiedy mam na spokojnie czas na pracę, codzienne domowe obowiązki no i oczywicho wieczorem relaks!

Jak planować dzień?
Najlepszym moim zdaniem sposobem na planowanie udanego dnia jest zrobienie listy what to do. Forma oczywiście dowolna: na kartce, w telefonie lub można też się posłużyć aplikacją. Kiedy już mamy listę warto poukładać lub ponumerować zadania zgodnie z kolejnością wykonywania biorąc pod uwagę ich priorytet. Niektóre z nich w razie potrzeby na pewno można przełożyć na kolejny dzień. Starajmy się tego nie robić, ale kiedy wyskoczy nam coś niespodziewanego w ciągu dnia, to układając zadania według priorytetu jest duża szansa że to najważniejsze będzie już za nami i dzięki temu unikniemy niepotrzebnego stresu. Ważne aby po wykonaniu każdego zadania odznaczać je lub skreślać. Wtedy nasze poczucie samozadowolenia wzrasta. To taka forma samonagradzania się. :)) Planować można rano lub wieczorem. Jak kto woli. Ja osobiście wolę zrobić to przed snem, ale na pewno znajdą się osoby, które będa wolały zrobić to po przebudzeniu np. jedząc śniadanie. Robienie listy wieczorem u niektórych osób może spowodować, problem z zaśnięciem, bo zaczną rozmyślać jak coś zrobić lub sam fakt, że jest dużo do zrobienia będzie dla nich stresujący. Dla mnie robienie listy wieczorem działa jak myśloodsiewnia w Harrym Potterze. ;) Mam wrażenie, że oczyszczam głowę. :)

Jak wygląda standardowy plan na mój idealny dzień?
Zaczynam od wody z cytryną. Gdzieś kiedyś przeczytałam, że działa to dobrze na organizm i cerę. Co by nie było taka cytryna na pewno nie zaszkodzi, a w smaku jest przepyszna. Zresztą miło jest mieć swoje rytuały. Cyryl sie ze mnie śmieje, że jestem wręcz ich królową. ;)

Woda & cytryna = :)
przepis-na-udany-dzień
Następnie czas przysiąść do komputera. Przez około 5 godzin robię nowe posty, odpisuje na maile, wybieram ubrania, wymyślam stylizacje, przeglądam zdjęcia, no i przy okazji też trochę trace czas. A to zawiesze oko na jakimś filmiku, artykule, zdjęciach na instagramie…;)  

przepis-na-udany-dzień

Następnie przychodzi czas na jakąś aktywność fizyczną. Kiedy jest pogoda to biegam, ale w takie szaro bure deszczowe dni odpalam starą dobrą sprawdzoną Chodakowską. Niestety to nie jest tak, że jestem wielkim sportowcem i tylko czekam na moment ćwiczeń. Oczywiście po ich wykonaniu jestem z siebie zadowolona i uśmiechnięta ( endorfiny). Jednak sport jest to bardziej zadanie do wykonania z poczucia obowiązku po to aby trzymać formę i potem wieczorem w strefie relaksu z czystym sumieniem zjeść jakiś smakołyk. ;) Shiny smakołykożerca!

przepis-na-udany-dzień

Po ćwiczeniach czas na szybkie ogarnięcie. Prysznic, ubranie, makijaż, no i jestem ready żeby wypuścić się na miasto… Najczęściej na pocztę i po zakupy hah ;)

Następnie zabieram się za gotowanie. Moja kariera kucharki rozpoczęła się w czerwcu i dość dobrze się rozwija. ;) Jednak jestem w stanie zrobić tylko te potrawy, które mają przepis napisany krok po kroku. Te w których jest coś na oko i nie podane co do minuty niestety póki co nie są dla mnie. :)
Jedzenie obiadu można już zaliczyć do bloku rozrywki i relaksu. W końcu obiad to rozrywka dla kubeczków smakowych. :)

przepis-na-udany-dzień

Wieczorny relaks to czas na książkę, gazetę, spacer, film, spotkanie z przyjaciółmi albo klasyczne kanapowe przytulanki. Nie ma nic lepszego jak wieczorem przytulić się do męża!:)

Po tych wszystkich przyjemnościach znowu siadam na kilka godzin do komputera. Tak to już u mnie jest, że wena i najlepsze pomysły przychodzą w nocy. Wtedy też piszę najcześciej posty poradnikowe i wymyślam pomysły np na instagramowe mozaiki. :)

przepis-na-udany-dzień przepis-na-udany-dzień

A potem wreszcie jest czas aby nastawić budzik i wskoczyć pod kołderkę. :)

jak-zaplanować-dzień

Jestem ciekawa jak wygląda Wasz idealny dzień? Leniuchujecie czy raczej wolicie spędzać go aktywnie?:)

Jak zapewne zauważyliście na zdjęciach przewija się mój dzielny pomocnik – tablet marki Samsung. W takich sprzętach funkcją, która mnie najbardziej interesuje jest aparat. Wiecie, że uwielbiam robić fotki i serwuję je Wam na okrągło na blogu, Instagramie i Facebook’u. Stąd sprzęt w tej kwestii musi być perfekcyjny. Galaxy Tab S2 spisał się na medal. Fotki nim zrobione to tzw. żylety. W mojej nomenklaturze instaready hehe ;) Oprócz standardowych funkcji ustawiania światła, dodawania efektów ma coś co jest naprawdę superowe – możliwość robienia zdjęć z przedniego i tylnego aparatu równocześnie. Po wyborze tej funkcji na ekranie wyświetla się dodatkowe okienko w wybranym przez nas kształcie ( na zbliżeniu na którym fotografowałam kosmetyki widzicie w prawym rogu ekranu znaczek). Jest to przegenialna opcja np. jak jesteśmy sami na wakacjach i chcemy zrobić sobie zdjęcie z jakimś zabytkiem. :) Funkcja mistrz!

Post powstał we współpracy ze Sferis, a na zdjęciach oglądaliście tablet Samsung Galaxy Tab S2.

Follow me on:

Instagram

You may also like:

Add your comment

Odpowiedz http://meganlike.blogspot.com 18 grudnia, 2015 at 1:54 am

fajny uklad dnia, jest czas na wszystko, a kiedy robisz zdjecia do bloga? Wtedy kiedy wychodzisz na miasto popoludniu?
http://meganlike.blogspot.com

    Odpowiedz Shiny Syl 18 grudnia, 2015 at 9:34 am In reply to http://meganlike.blogspot.com

    W miesiącach kiedy jest długo widno to po południu, a teraz w takich zimowych to w weekendy. :))

Odpowiedz Paulina Kwiatkowska 18 grudnia, 2015 at 8:36 pm

U mnie to naprzemiennie – raz aktywnie, a raz leniwie. Jak będę wymieniać tablet, to będę pamiętać o tym modelu. Uwielbiam Samsunga.

Odpowiedz Ala 20 grudnia, 2015 at 9:56 am

piękne te zdjęcia<3

Odpowiedz CrazyLoop 20 grudnia, 2015 at 1:18 pm

Wow naprawdę fajny rozkład dnia <3

Ladycrazyloop.blogspot.com

Odpowiedz Ewa 20 grudnia, 2015 at 4:15 pm

Co to za paletka na zdjęciach?
Zapraszam do siebie na bloga na propozycje świątecznych prezentów (do kupienia nawet w ostatniej chwili ;)) http://fashionrespite.com

    Odpowiedz Shiny Syl 20 grudnia, 2015 at 4:31 pm In reply to Ewa

    Marki Artdeco. :) Nazywa się Most Wanted Brown. :)

Odpowiedz Magda 28 grudnia, 2015 at 10:20 pm

Haha, ja to z kolei z przepisów nie potrafię gotować – zwykle lista przepisów mnie przerasta, a w ostatecznym rozrachunku zawsze muszę zmieniać proporcje, bo coś wychodzi nie tak ;)
Woda z cytryną o poranku to jest to ;D Ostatnio zastąpiła mi z powodzeniem kawę ;)

Odpowiedz Ola 4 stycznia, 2016 at 3:41 pm

Cześć, bardzo ładną masz tą szarą bluzę taka idealna na zimne dni? Gdzie ją kupiłaś? Widziałam taką na http://www.diversesystem.com/kolekcja-damska/bluzy.html ale nie mam pewności czy jest z stąd :) ps. bardzo ładny masz pokój :)