JAK NIE ODKŁADAĆ NA PÓŹNIEJ?
JAK NIE ODKŁADAĆ NA PÓŹNIEJ?
W odkładaniu na później nigdy nie byłam dobra… Jakiś czas temu mieliśmy jechać odebrać z Cyrylem bilety na koncert. Oczywiście musiałam to zrobić w ciągu kilkudziesięciu minut odkąd dowiedziałam się, że już mogę. Z podekscytowania nie mogłam usiedzieć w miejscu. Zawsze byłam kąpana w gorącej wodzie. O odkładaniu na później wiem więc raczej mało. Mogę za to opowiedzieć Wam o tym, jak tego nie robić. ;)
1. Zaczynaj od najtrudniejszych zadań.
Często jest tak, że mamy mnóstwo roboty. Po prostu toniemy w zadaniach, a na myśl o większości z nich dostajemy mdłości. Zacznijmy więc od zrobienia tego co najtrudniejsze, najżmudniejsze, najbardziej skomplikowane. Reszta pójdzie z górki.
2. Nie tak dużo naraz.
Podziel pracę na mniejsze części. Może nie musisz robić wszystkiego, a to co masz do zrobienia da się wykonać etapami. Be smart!
3. Co będzie potem?
Pomyśl o tym co będzie jeśli nie wykonasz zadania. Reprymenda od szefa, trudna rozmowa z klientem… dodatkowo i tak to będziesz musiała w końcu zrobić. Tylko, że teraz będziesz miała dwa razy mniej czasu. Perspektywa negatywnych konsekwencji niewykonania zadania jako źródło motywacji. Brzmi drastycznie skutecznie? No raczej! :D
4. Mała nagroda.
Był kij, musi być marchewka. W trakcie wykonywania pracy dawaj sobie od czasu do czasu małe nagrody. Każde wykonane zadanie, każdy znaczący postęp, świętuj jako małe zwycięstwo. Za 3 napisane strony tekstu – jeden odcinek ulubionego serialu; za posprzątaną kuchnię – 15 minut przeglądania instagrama.
5. Skup się.
Pamiętam, że kiedy byłam studentką, w okresie sesji egzaminacyjnych stawałam się zawsze najbardziej twórczą, pracowitą i kreatywną osobą. Prasowałam, sprzątałam w pokoju, nadrabiałam seriale, uczyłam się robić zdjęcia. Do jednej rzeczy ciężko było mi się zabrać – do nauki do egzaminów. Kto z nas nie zna tego stanu? Skupiając się na zadaniu musimy wyeliminować rozpraszacze i po prostu po męsku zabrać się do pracy.
6. Wizja zwycięstwa.
Wszystko ma swój koniec. Jeśli nie odłożysz na później, zrobisz od razu – będzie zrobione. Proste i trudne zarazem. Staraj się więc myśleć o tym co będzie, gdy wykonasz zadanie. Jak ze zrywaniem plastra. Chwila strachu i po bólu.
7. Wyrób sobie nowe nawyki.
Na dłuższą metę najskuteczniejszy sposób na nie-odkładanie-na-później, to po prostu wyrobienie sobie nawyku robienia od razu. Zamień „zaraz” na „teraz”. I zrób to już. A nie za chwilę. ;)
FOTOGRAF / PHOTOGRAPHER: Cyryl
ZEGAREK / WATCH: Bergstern z kolekcji Harmony
PIERŚCIONEK SPRĘŻYNKA / RING: Apart z kolekcji Indali
BRANSOLETKA / BRACELET: Apart z kolekcji Elixa
BLUZKA NA RAMIĄCZKACH / SLIP TOP: New Look
KOSZULA / BLOUSE: Moodo
SKÓRZANA TOREBKA / LEATHER BAG: Tallinder
SPODNIE / PANTS: H&M
PASEK / BETL: F&F
OKULARY / SUNGLASSES: Ray Ban
SKÓRZANE BUTY / LEATHER SHOES: Zara
Post jak nie odkładać na później? appeared first on shinysyl.com
Wspaiałe zdjęcia, wyglądają jak z innej epoki:)
Ja z kolei wolę zaczynać najpierw od tych łatwiejszych zadań, a trudniejsze zostawić sobie na później. Jak zabieram się od tych najcięższych i najbardziej czasochłonnych czynności, bardzo szybko się zniechęcam, a wykonując małe i krótsze zadania szybciej widzę progres i mam mniejszą ochotę na to, aby zrezygnować :D
Bardzo fajna stylizacja, jesteś jedną z niewielu osób, na których podobają mi się te spodnie ;)
hedonisticat.com
Trudne zadania zajmują mi dużo czasu, więc zazwyczaj wolę szybko wykonać te łatwiejsze, aby mieć więcej czasu na to co idzie mi bardziej opornie, poza tym piękne zdjęcia i stylizacja :).
całosć robia te spodnie
fascynujące zdjęcia:) świetnyy look