DLACZEGO ZNOWU POJECHAŁAM DO WARSZAWY?

DLACZEGO ZNOWU POJECHAŁAM DO WARSZAWY?

Jak wiecie lubię podróżować. A gdy podróż kończy się warsztatami, spotkaniami z koleżankami i plotkami, to można to nazwać dniem doskonałym. ;) W ostatnim czasie zawitałam do stolicy na dwa wydarzenia. Chciałam Wam pokazać co się tam działo. :)

Po pierwsze warsztaty kulinarne ( zdradzę Wam, że od niedawna ostro zabrałam się za gotowanie i  ku mojemu wielkiemu zaskoczeniu idzie mi naprawdę nieźle :D ). Zatem nie dość, że miałam okazję gotować pod okiem specjalisty Josepha Seeletso i trenerki Ani Lewandowskiej, to jeszcze w gronie koleżanek po fachu – blogerek. Po udanym kucharzeniu i uczcie, każda z uczestniczek w prezencie od organizatora – marki Philipiak Milano dostała mały garnek. Dopiero z Cyrylkiem się urządzamy, więc przed otrzymaniem tego prezentu mieliśmy jedynie w swoim kuchennym arsenale wielki szybkowar. Zatem mały garnek to było dokładnie to czego nam brakowało !:) Atrakcji tego dnia nie brakowało, a największą z nich był weekendowy wyjazd do Włoch. W trakcie eventu każda z dziewczyn dodawała zdjęcia na instagram i za zrobienie najlepszego nagrodą była wycieczka do Mediolanu. Mi niestety się nie udało.  Najlepsza okazała się Asia Biawo! :) Gratki !:)

Było coś dla podniebienia, to teraz coś dla ciała… Kolejnym eventem o którym chciałam Wam opowiedzieć była prezentacja najnowszej kolekcji marki Triumph. Pierwsze modele z kolekcji Amourette zaczną się pojawiać w sklepach już we wrześniu i naprawdę będzie w czym wybierać. :) Przepiękne kolory, bardzo delikatne materiały. Moim hitem jest koronkowe body. :) Zresztą zobaczcie zdjęcia… :)