DARMÓWKI DLA BLOGERÓW… JAK TO ROZUMIEĆ?

30 / 01 / 2018 15 komentarzy

DARMÓWKI DLA BLOGERÓW… JAK TO ROZUMIEĆ?

Nie wiem czy kojarzycie ostatnią „burzę” w social mediach… Sprawa dotyczy brytyjskiej youtuberki, która wysłała propozycję barterowej współpracy do pięciogwiazdkowego hotelu w Dublinie. W zamian za darmowy nocleg miała zrobić obiektowi reklamę na kanałach, na których tworzy. Właściciel nie zgodził się, upublicznił korespondencję (nieudolnie zamazując jej dane, więc już po chwili cały internet wiedział o kogo chodzi) i napisał list do influencerki, w której między innymi pytał: „Może powinienem powiedzieć mojemu personelowi, że pojawią się w twoim filmie, zamiast odbierać pensję za pracę wykonaną w trakcie pobytu?”

Tadam! W internecie zawrzało.

Jakie jest moje zdanie?

Z jednej strony odpowiedź hotelarza odnośnie wypłat dla pracowników może się okazać racjonalna, bo faktycznie kto zapłaci im za obsługę takiego „darmowego gościa”. Jednak trzeba wziąć pod uwagę, że jest to tylko jeden pokój zajęty zaledwie przez kilka dni. Pracownik nie jest dedykowany tylko i wyłącznie do jednego pokoju, więc byłby to naprawdę nikły procent jego wypłaty, a reklama blogerki mogłaby przynieść wymierne korzyści w postaci większej ilości zajętych pokoi. Oto chyba chodzi w tym biznesie, prawda?

Kiedy właściciel będzie chciał swój obiekt zareklamować, to będzie zmuszony ponieść koszty… I wtedy zgłaszając się do radia, gazety czy telewizji stawka może go naprawdę zaskoczyć. Chociaż wiele razy słyszałam od dziennikarzy informacje o propozycjach od hoteli/spa czy innego tego rodzaju przybytków. Pobyt, zabiegi, alkohol, jedzenie w zamian za artykuł. Nie słyszałam żeby jakieś medium obśmiało hotelarza za taką propozycję, a relacje z pobytów przecież się pojawiają… ;)

Te zaoszczędzone środki na reklamie (rozliczenie miało być w barterze) właściciel mógłby przeznaczyć na drobne modernizacje czy też premie dla pracowników. Myślę, że przyniosłoby to same plusy. :)

Na koniec dodam tylko: negatywne czy też agresywne reakcje w żadnym wypadku nie służą nikomu ani niczemu. Wystarczyłoby, aby hotel odpisał: dziękujemy, nie jesteśmy zainteresowani albo zignorował maila. Po co tracić energię na takie przepychanki? I to na forum…

Jestem ciekawa jak Wy to widzicie… ?

płaszcz-w-kratę-jeansowe-kuloty-beret-michael-kors-torebka-sloan-golf-stylizacja-jak-nosić

płaszcz-w-kratę-jeansowe-kuloty-beret-michael-kors-torebka-sloan-golf-stylizacja-jak-nosić
płaszcz-w-kratę-jeansowe-kuloty-beret-michael-kors-torebka-sloan-golf-stylizacja-jak-nosić
zimowa-stylizacja-na-zimę-płaszcz-w-kratę-do-czego-nosić-jak-nosić-jak-zestawić jakie-buty-do-kulotów zimowa-stylizacja-na-zimę-płaszcz-w-kratę-do-czego-nosić-jak-nosić-jak-zestawić darmówki dla blogerów o co chodzi płaszcz-w-kratę-jeansowe-kuloty-beret-michael-kors-torebka-sloan-golf-stylizacja-jak-nosić

FOTOGRAF / PHOTOGRAPHER: Cyryl

GOLF / TURTLENECK:Orsay
SWETER / SWEATER: Kappahl
PŁASZCZ W KRATĘ / COAT: Reserved
JEANSY / DENIM PANTS: Kappahl
BERET / BERET: C&A
SKÓRZANA TOREBKA / LEATHER BAG: Michael Kors model Sloan
SKÓRZANY PASEK / LEATHER BELT: Gucci
CZARNE BOTKI ZA KOSTKĘ / BLACK BOOTS: Renee, konkretnie ten model znajdziecie tutaj

Post darmówki dla blogerów jak to rozumieć appeared first on shinysyl.com

Follow me on:

Instagram

You may also like:

Add your comment

Odpowiedz Nina Lorent 30 stycznia, 2018 at 12:04 pm

Myślę, że wielu ludzi „boli”, że blogerzy otrzymują wiele rzeczy „za darmo”: kosmetyki, ciuchy, czy też usługi. Ciągle brakuje w naszym społeczeństwie świadomości i zrozumienia, że w dzisiejszych czasach bloger to również zawód. Prowadzenie bloga i wypromowanie go przecież kosztują: zarówno czas jak i pieniądze. Rozliczenia barterowe w biznesie już nikogo nie dziwią, ale na pewno jeszcze trochę czasu musi upłynąć nim przestanie to burzyć ludzi w przypadku blogerów. Pozdrowienia Syl dla Ciebie i męża, bardzo lubię Was czytać i oglądać, tak trzymać!

    Odpowiedz Shiny Syl 30 stycznia, 2018 at 12:24 pm In reply to Nina Lorent

    Dziękuję Ci za ten komentarz. :) Cieszę się. Przekażę Cyrylowi pozdrowienia. :)

Odpowiedz Joanna 30 stycznia, 2018 at 3:11 pm

Bardzo ładna, kobieca stylizacja. Szczególnie podoba mi się płaszczyk. Wpis bardzo wymowny. Niektórzy uważają niestety, że należy im się więcej.

Odpowiedz Katy 30 stycznia, 2018 at 4:20 pm

Mas racje ze właściciel mógłby odpisać i nie wchodzić na media, ale podejrzewam ze to nie był pierwszy i ostatni mail który dostał z taka propozycja. Problem polega na tym ze jeżeli coś się u blogerów pojawia to już teraz nie wiadomo czy jest to prawdziwa opinia, czy tez wymiana barterowa. Patrząc na Twoje stylizacje, kosmetyki zawsze się zastanawiam na ile mówisz prawdę a na ile zachwalasz dany produkt tylko dlatego ze a)dostałaś do za darmo ale musisz do zareklamować, b) masz podpisana umowe z producentem, c) najzwyczajniej w świecie uważasz ze ten produkt jest świetny i chcesz się ta wiedza podzielić. Jestem już dorosła i jestem w stanie ocenić to co robisz Ty i inni blogerzy – nie potępiam, praca jak każda inna.
Jak myślisz jak by odbierano Twoje posty gdybys zaczęła umieszczać „pozycja sponsorowana” pod postami? Jedno sformułowanie a zupełnie inny wydźwięk już posta, prawda?
Reklama jest oczywista – nikt jej nie wierzy, ale już blogerom bardziej. Wolałabym czytać wpisy które są autentyczne, a nie „zainspirowane” barterowa wymiana.

    Odpowiedz Shiny Syl 30 stycznia, 2018 at 4:46 pm In reply to Katy

    Moja zasada jest taka: czy sponsorowany wpis czy nie – opinia zawsze jest szczera. Nie wyobrażam sobie wpuścić kogoś w przysłowiowe maliny. Stąd też na moim blogu tyle poradników… Pokazuję jak odróżnić podróbki od oryginału, zamieszczam informacje na temat miejsc w których byłam z polecenim knajp czy radami jak coś zrobić za darmo/ taniej… Dobrym przykładem jest też cała zakładka wedding, która (poza jednym postem, a jest ich całe mnóstwo) nie była sponsorowana. Lubię ludziom dawać taką drogę na skróty. :) Daje mi to satysfakcję. :)

    Poza tym nie podpisuje umów z firmami, których nie lubię/ których produkty mi się nie podobają / które wcześniej sama przetestowałam, a nie spełniły moich oczekiwań.

    Jeśli chodzi stricte o stylizacje selekcjonuję z którymi markami współpracuje. Nikt nie narzuca mi z góry z czego dany zestaw ma się składać, pomysłu na post czy też miejsca w którym mam je fotografować. Mam tu pełną dowolność. Stwierdziłam, że po to właśnie nie pracuje w korpo żeby móc być „Panią swojego życia” hehe i móc o wszystkim decydować. :))

    Z drugiej strony trzeba pamiętać też o tym, że ile ludzi tyle opinii. Mam tutaj jeden przykład: wiele razy pokazywałam na instastories jak jem pancakes w knajpie Yummy w Gdańsku (nie mam z nimi współpracy), po prostu lubię tam chodzić… :) Moja koleżanka poszła tam z mojego polecenia i jej nie smakowało hehe… ;)

Odpowiedz Ewa Macherowska 30 stycznia, 2018 at 8:01 pm

Zgadzam się z Tobą w 100%!
Stylizacja jest piękna! ;)

Odpowiedz Carmelatte 30 stycznia, 2018 at 8:07 pm

Super torebka :) I świetnie tu pasuje!

Odpowiedz @dwiekobietki 30 stycznia, 2018 at 8:50 pm

… hotel ma teraz darmową reklamę dzięki tej „aferze” która sam wywołał…

Odpowiedz Simplement Lui 31 stycznia, 2018 at 9:27 am

Beautiful and trendy winter outfit ;)

Odpowiedz Daria Wojciechowska 31 stycznia, 2018 at 9:49 am

uwielbiam takie długie płaszcze, trzymają ciepło :)

Odpowiedz Jola 31 stycznia, 2018 at 7:13 pm

Zwykłe wyciąganie pieniędzy. Przecież 'zaledwie’ kilka dni w hotelu to dosyć dużo. Pytanie o darmowe usługi no powiedzmy sobie szczerze, nie jest okej i mówi tylko o poziomie contentu Elle Darby. Skąd u Was (blogerów) bierze się takie silne przeświadczenie o nieomylności i że wszystko Wam się należy? To oczywiście jest praca, ale granica między pracą właśnie a byciem zwykłym szarym konsumentem wygląda na dosyć zamazaną.
Lubię to jak się ubierasz, ale męczy mnie od długiego czasu moralizowanie czytelników na każdym kroku i nie lubię już tu być.

    Odpowiedz Shiny Syl 31 stycznia, 2018 at 7:21 pm In reply to Jola

    To po prostu moje zdanie na ten temat. :) Każdy może mieć inne, dlatego dziękuję Ci za ten komentarz. :)

Odpowiedz Milena 1 lutego, 2018 at 7:14 pm

Moim zdaniem właściciel zachował się bardzo nieprofesjonalnie, no a upubliczniając korespondencję i wyjawiają jeszcze dane youtuberki to postąpił po prostu chamsko. Zgadzam się z tym, że wystarczyło odpisać nie, dziękuję. W końcu to propozycja współpracy jak każda inna, a dziewczyna została potraktowana lekceważąco przez to, że „jest z internetu”.

Odpowiedz Agnieszka 2 lutego, 2018 at 5:37 pm

Każdy lubi dostawać rzeczy za darmo. Nie mam nic przeciwko temu (:

Jeżeli ktoś faktycznie jest sponsorowany czy dostał pieniądze za reklamę produktu na blogu to przeważnie te posty są oznaczane żeby czytelnik wiedział. Kto jak robi i czy faktycznie jest z nami szczery to tego niestety się nie dowiemy. Poza tym przecież jest tak, że nie wszyscy będą coś tam uwielbiali albo dany produkt może się po prostu nie sprawdzić dla nas. Ale to nie znaczy, że komuś innemu się nie spodoba.

Odpowiedz Dominika 5 lutego, 2018 at 3:48 pm

Skomentowałam całą sytuację na marketing przy kawie jako blogerka i jako specjalista ds. SM i współpracy z blogerami oraz influencerami, a także w grupie o blogerach jednego ze znanych blogerów w Polsce.

Dla mnie to szczyt głupoty co zrobił ten hotel. Nie wyobrażam sobie, żeby jakąkolwiek ofertę od blogera gdziekolwiek udostępnić. Przecież to jest poufna oferta, a na dodatek zastanawiam się co oni chcieli osiągnąć takim zachowaniem?

Naprawdę dostaję różne oferty i blogerów/influencerów trzeba edukować w tym temacie. Dlatego też Poradnik Blogera na moim blogu, bo po prostu większość blogerów nie wie jak wyceniać usługi na blogu czy na czym polega współpraca barterowa. Skąd mają właściwie to wiedzieć?

Nie raz dostawałam zapytania na profilu klienta na Instagramie ,,To co, współpraca?” czy ,,Zapraszam do współpracy”. Zero informacji jak miałaby wyglądać, zero jakiegokolwiek pomysłu. Z drugiej strony może my – blogerki powinnyśmy udostępnić oferty, gdy za 10 zł. ktoś chce post na blogu min. 10 tys. uu? Takich pełno na reachablogger. Kij ma dwa końce.