ZANZIBAR – WIZA, SZCZEPIENIA, WALUTA, LEKARSTWA
ZANZIBAR – WIZA, SZCZEPIENIA, WALUTA, LEKARSTWA
W dzisiejszym poście mam garść praktycznych informacji dla wszystkich osób, które zastanawiają się nad wyjazdem na Zanzibar. :) Krótko mówiąc były to naprawdę rajskie wakacje, więc mam nadzieję, że rozwiewając wątpliwości odnośnie wizy, szczepień, ochrony przed komarami przekonam Was do wyjazdu na tę wyspę. :)
Wiza na Zanzibar, gdzie wyrobić, ile kosztuje, jak dokonuje się płatności?
Wizę wyrabia się od razu po przybyciu na lotnisko. Jeszcze w samolocie zostały nam rozdane formularze zawierające podstawowe dane na temat paszportu, pobytu, lotu, celu wizyty. Okazało się jednak, że są to dokumenty arrival declaration i na lotnisku trzeba wypełnić jeszcze dodatkowy formularz odnośnie samej wizy. Nie przestraszcie się, bo na tym dokumencie jest informacja, że trzeba dołączyć zdjęcie. Nie ma takiej potrzeby… :) Jak to zobaczyłam to przyznam, że się trochę zestresowałam. Na szczęście niepotrzebnie. Wiza turystyczna kosztuje 50 dolarów amerykańskich, płatności dokonuje się bezpośrednio po przylocie w okienku bardzo mocno oklejonym logo Visa i Mastercard. Miłe Panie w okienku łamaną angielszczyzną tłumaczyły, że płatności można dokonać jedynie kartą. Trochę nas to zdziwiło, bo nigdzie przed wyjazdem nie znaleźliśmy takiej informacji plus właśnie po to wymienialiśmy złotówki na dolary, aby móc opłacić wizę w gotówce. Nie wiem jakie są prowizje za płatnością kartą na Zanzibarze, ale na pewno nie jest to darmowe. ;) Postanowiliśmy więc palić przysłowiowego głupa, że nie mamy ze sobą kart. Okazało się, że było to bardzo dobre rozwiązanie. Udało się i ludzie za nami też płacili w ten sposób. ;)
Szczepienia czy są obowiązkowe, czy trzeba mieć żółtą książeczkę?
Dobra wiadomość jest taka, że szczepienia nie są obowiązkowe. Oczywiście jest lista zalecanych szczepionek. Niestety my nie zdążyliśmy ich zrobić, bo decyzja o wyjeździe zapadła bardzo spontanicznie. Jeśli jednak nie planujecie degustować dań zrobionych na targu lub w przyulicznej budce, to myślę, że żółtaczka pokarmowa (WZW A) Was nie dopadnie. Żółta książeczka (międzynarodowa książka, oficjalny dokument potwierdzający przebycie szczepień) nie jest obowiązkowa.
Jakie lekarstwa zabrać ze sobą na wyjazd?
Klasyczne leki na przeziębienie (paracetamol, czy leki zawierające pseudoefedrynę), coś na gardło (klima może dawać się Wam we znaki). Na problemy żołądkowe (wyjazdowa klątwa) warto zaopatrzyć się w Nifuroksazyt. O tym czy lepszy jest Nifuroksazyt, czy miejscowy Antinal nie będę się wypowiadała… Czytałam, że skład obu leków jest dokładnie taki sam, ale niektórzy twierdzą, że lepiej zażywać leki miejscowe. Niektórzy zalecają również probiotyki na wzmocnienie flory bakteryjnej. Zakupiliśmy je, ale nie było potrzeby, aby je zażywać. Ja wzięłam ze sobą małą buteleczkę spirytusu. Jedna mała łyżeczka wieczorem chroni przed wszystkim. ;)
Komary, jak się przed nimi chronić?
Jak to stwierdziła rezydentka naszego hotelu. Zarażenie malarią poprzez ugryzienie komarem na Zanzibarze, to jak trafienie 6 w totka. :) Podczas całego wyjazdu widziałam jednego komara. Dosłownie jednego. Jest ich naprawdę bardzo mało. Mówię oczywiście o terenie hotelu, który znajduje się przy oceanie, gdzie dość mocno wieje wiatr. Może jakby udać się wgłąb wyspy zobaczylibyście ich trochę więcej. :) Na wyjazd zabraliśmy ze sobą jednak preparat przeciwko komarom Mugga Strong. Wychodząc na kolację przezornie się nim smarowaliśmy. :)
Czy brać lek Malarone?
Moja przyjaciółka podróżniczka (Pałka, tak to o Tobie ;)) powiedziała, że po zażyciu malarone była wyłączona z jakichkolwiek czynności życiowych. Nie jest to więc najlepszy sposób ochrony. Dodatkowo lek ten silnie obciąża wątrobę. Na takich wakacjach lepiej męczyć ją innymi specyfikami… :D Nie traktujcie więc Malarone jako leku profilaktycznego.
Jaka waluta obowiązuje na Zanzibarze? Wymiana pieniędzy? Gdzie? Czy warto wymieniać? Czy dolary wystarczą? Jaki jest przelicznik? Czy euro również jest honorowane?
Walutą oficjalną jest szyling tasmański. 1 dolar to około 2000 szylingów. Wymiany pieniędzy można dokonać od razu na lotnisku. Nie polecam Wam jednak wymiany. Wszędzie można płacić dolarami. Dodatkowo coraz więcej tubylców honoruje również euro. Przelicznik na wyspie to 1 dolar= 1 euro. W przypadku kiedy wymienicie zbyt dużą sumę i chcecie przed wyjazdem pozbyć się lokalnej waluty, w kantorze na hali odlotów może spotkać Was niemiła niespodzianka. Osoba z obsługi może powiedzieć, że nie ma dolarów (co oczywiście nie będzie prawdą), ale finał jest taki, że wrócicie do polski z szylingami. ;) Pamiętajcie jedynie, aby zabrać ze sobą dolary wydrukowane po 2006 roku (te wcześniejsze nie są tu honorowane).
Dodatkowe porady:
– Zabierzcie ze sobą pisaki, kredki, czy też małe zabawki. W naszym przypadku hotelowa plaża była zarazem drogą dzieci do szkoły. Wiele gości rozdawało im drobne prezenty. My niestety jesteśmy gapami i o tym nie pomyśleliśmy. Jedyną rzecz jaką mogliśmy oddać była piłka, którą przed wyjazdem kupiliśmy do zabawy w wodzie.
– Do kąpieli w wodzie używajcie specjalnych butów. Ochronią one Was przed jeżowcami lub ostrymi muszelkami. Jeżeli jednak zdażyło by się, że nadepniecie na jeżowca, to najlepiej od razu udać się do lekarza (jest na terenie hotelu). Podobno powinno się przyłożyć do miejsca wbicia papaję. Zmiękcza ona skórę, przez co ułatwia wyjęcie kolców.
– Poparzeniom przez meduzy nie da się przeciwdziałać. To po prostu może się przydarzyć. Nie ma jednak czego się bać. Ból jest taki jak przy poparzeniu pokrzywą. Najlepiej poprosić pracownika hotelu aby zerwał aloes i od razu posmarować jego sokiem miejsce poparzenia. Albo bardziej kontrowersyjny pomysł… Obsikać. Nie będę się tu długo nad tym rozwodzić, ale z uśmiechem na ustach mogę Wam zdradzić, że to działa! haha
Post Zanzibar wiza, szczepienia, waluta, lekarstwa appeared first on shinysyl.com
Niesamowity klimat! Ale Ci zazdroszczę <3 Piękne zdjecia, mam nadzieję, że opis kiedyś mi sie przyda :D
amazing photos…Zanzibar looks like paradise.
You look so beautiful!!!!
https://modaodaradosti.blogspot.ba/
Jak tam pięknie <3
ale fajny post! niby zwykły podróżniczy, ale pokazujący wszystko od nieco bardziej… praktycznej strony ; )
Fantastyczne miejsce <3 chętnie bym sie tam wybrała :)
http://www.ladyagat.com
Zazdrościmy tak udanego wyjazdu. Piękne zdjęcia i świetne wakacyjne stylizacje! Serdecznie pozdrawiamy i zapraszamy!
Byliśmy na Zanzibar, cudowne miejsce. :)
Witaj,
mam pytanie odnośnie szczepień i żółtej książeczki. Czytałam już wcześniej, że szczepienia nie są obowiązkowe, ale spotkałam się też z informacją, że czasem zdarzają się kontrole i jeśli nie ma się książeczki to szczepią na lotnisku… Czy to prawda??
Moim zdaniem nie jest to prawda… Jeśli planujesz jechać z którymś z polskich biur podróży, to jeżeli szczepienia byłyby obowiązkowe, to przy wykupowaniu wycieczki od razu by Cię o tym poinformowali. :)
Mam dokładnie tę samą zagwozdkę. Na stronie MSZ jest informacja, że to szczepienie jest wymagane i jeśli ktoś go nie ma – MOŻE zostać poproszony o zaszczepienie się w punkcie medycznym na lotnisku. W naszym przypadku to główny czynnik hamujący decyzję. Nie wyobrażam sobie tego ? strasznie dużo sprzecznych informacji… ? podjęliście już decyzję?
To jeśli mogę coś doradzić, to jeśli zdecydujecie się na szczepionkę to koniecznie w Polsce. Lotnisko na Zanzibarze wyglądało jak z jakiegoś horroru. Barak bez klimy, brud, kable wiszące z sufitu. Podobno obok mają nowy budynek, ale nie mogą się zebrać żeby się do niego przenieść. ;)
No właśnie jeśli trzeba się szczepić, to niestety szukamy innego kierunku… :( wciąż mam nadzieję, że ktoś oglosi, że na 100% jeat to dobrowolne ?
To polecam Oman. Byłam tydzień temu. Nie trzeba mieć szczepień. Jeśli chcesz zobaczyć filmik z wyjazdu, to właśnie wrzuciłam na mój kanał na youtube :) https://m.youtube.com/watch?t=10s&v=3n1CKp_Kdpg
jak z wyjazdem? tez sie zastanawiam nad wakacjami, ale bez szczepien;/
Byłam na Zanzi 3 lata temu i nie były potrzebne szczepienia, 2 lata temu w Kenii – to samo. Za tydzień lecimy na Zanzi i się nie szczepimy. Odnośnie szczepień na żółtą febrę obowiązują one, ale nie turystów z Europy, chyba, że przed lotem na Zanzi podróżujący był dłużej niż 12 godzin w kraju, w którym panuje żółta febra. Dla przykładu – mieliśmy międzylądowanie w Etiopii i byliśmy tam na lotnisku 4 godziny, gdybyśmy spędzili w Etiopii ponad 12 godzin, bez szczepionki nie wpuściliby nas do Tanzanii ;) Malaron – braliśmy profilaktycznie, ale niszczy wątrobę i zęby… tym razem chyba nie będziemy brać! Pozdrawiam i gorąco polecam rajską wyspę, a w szczególności Paje ;)
Cześć, Lecę na Zanzi ( Paje)1.01, lot z Berlina, przez Ams i Dar es Salaam, gdzie musze nocować, poniewaz mam 13 godzin przerwy. Nastepnego dnia lot na Zanzibar. Jak w tej sytuacji ma sie sprawa szczepień i wizy, bo przeciez wiza jest jednokrotnego wjazdu. Czy lot na Zanibar traktowany jest jak lot wewnętrzny i to samo dotyczy szczepień, poniewaz przerwa jest dłuzsza niz 12 godzin? Będe wdzięczny jeśli ktoś mi rozjaśni tę sytuację.
Dzięki
Hej,
Niestety nie mam pojęcia. :( Ja bym wysłała zapytanie do linii lotniczych, którymi lecisz… Na pewno pomogą. :)
Dziękuję za ten artykuł!
Jambo! Dziękuję bogaty w informacje artykuł.:) W styczniu wybieram się w tamte strony po raz pierwszy i nie mogę się już doczekać!:) Przyjeżdżam na 14 dni, zatrzymuję się w Makunduchi (Clove Island – cloveisland.com) i choć miejsce już samo w sobie jest naprawdę świetne, nie należę do turystów leżących, więc zamierzam korzystać z różnych atrakcji i jeździć po wyspie. Aaaaa, jak tu wytrzymać jeszcze ponad dwa miesiące?;)