ZALANDO SUMMER HOUSE 2015
ZALANDO SUMMER HOUSE 2015
Tydzień temu brałam udział w jak do tej pory najlepszym wyjeździe jaki mi się przytrafił w mojej ponad 4-letniej historii bloga. Było isnpirująco, pozytywnie, perfekcyjnie pod względem organizacyjnym i idealnie jeśli chodzi o towarzystwo. 23 blogerki z różnych europejskich krajów (m.in. Dania, Finlandia, Wielka Brytania, Hiszpania, Francja Szwajcaria) i w tym ja… Przyznam, że pomimo że jestem osobą otwartą i szybko nawiązuję kontakty miałam lekkiego stresa. Wiecie jak to jest, kiedy wybieracie się gdzieś gdzie nie znacie nikogo i jeszcze na dodatek musicie mówić nie w swoim języku… :) Na szczęście moje obawy były totalnie bezzasadne! Już po chwili plotkowałyśmy z dziewczynami jakbyśmy znały się kilka lat. Ale chyba tak to już jest jak się spotka osoby dzielącę tę samą pasję… :)
Zalando Summer House to projekt realizowany już po raz trzeci. Każda z zaproszonych dziewczyn przybyła do Berlina i stamtąd odbyłyśmy podróż w sekretne miejsce. Wszystkie atrakcje były trzymane w tajemnicy, nie wiedziałyśmy nawet gdzie jedziemy… :) Nie wiem jak Wy, ale ja po prostu uwielbiam wszelkiego rodzaju niespodzianki, a na tym wyjeździe niespodzianką było po prostu wszystko! Naszą blogerską bazą była przepiękna posiadłość na wsi 170 km od Berlina. Właśnie w tej sielskiej atmosferze spędziłysmy genialne 3 dni, w trakcie których zorganizowane były przeróżne działania i atrakcje ( sesja zdjęciowa, trening, wykłady, impreza).
A week ago I took part in the the best (so far) blogging trip . It was inspiring, positive, perfectly organized and perfect when it comes to people. I met there 23 bloggers from various European countries (including Denmark, Finland, United Kingdom, Spain, France Switzerland) …and there was me… I have to admit that though I am a very easygoing person who quickly builds new relationships I had a little fear. You know how it is when you are going somewhere where you do not know anyone and whats more – you have to speak in a foreign language … :) Fortunately my fears were totally unfounded! After a while we were gossiping with the girls as if we knew each other for several years. But I guess that’s how it is when you are meeting people sharing the same passion … :)
It was a third edition of Zalando Summer House project. Each of the invited girls came to Berlin and from there we were taken to the secret place. All things were kept in secret, even we did not know where we’re going … :) I do not know about you guys, but I love all kinds of surprises and on this trip every single thing was a surprise! Our blogging location was the most beautiful country house – located 170 km from Berlin. In this idyllic atmosphere we spent a brilliant 3 days, during which Zalando organized for us various activities and attractions (photo session, training, lectures, party).
W dzisiejszym poście chciałabym pokazać Wam co się działo podczas wyjazdu, jak wyglądał Zalando Summer House i jakie Zalando przygotowało dla nas atrakcje. W kolejnym poście za kilka dni pokażę Wam efekt sesji zdjęciowej, filmik z wyjazdu oraz prezenty jakie otrzymałyśmy (a było ich naprawdę sporo). :))
Na pierwszy ogień pokażę Wam niezwykłą lokalizację – Gut Ulrichshusen. Tematem przewodnim wyjazdu była natura. Zwróćcie uwagę na kwiaty… Obłędne!
In today’s post I want to show you what happened during the trip, how Zalando Summer House looked like and of course what Zalando has prepared for us. In the next post in a few days I’ll show you the effects of the photo shoot, video from the trip and the gifts that we’ve received. :))
Firstly I would like to show you an unusual location – Gut Ulrichshusen. The theme of the trip was the nature. Pay attention to the flowers … Insanity!
Gościem specjalnym była Gemma Gambee, która pracuje jako trend forecaster i przyleciała specjalnie dla nas aż z Nowego Yorku. Jest to niezwykle miła i inspirująca osoba. O trendach i zrównoważonej modzie opowiada z tak niezwykłą pasją, że na jej wykładach siedziałyśmy niczym zahipnotyzowane. :)
The special guest of the whole event was Gemma Gambee. She works as a trend forecaster and has flown specially for us all the way from New York. She is an extremely nice and very inspiring person. Gemma was taking about new trends and sustainable fashion with such a big passion that we all were sitting like hypnotized. :)
Poza częścią merytoryczną zorganizowano dla nas trening jogi z marką Nike, przejażdzkę dorożkami i sesję zdjęciową ( o której więcej będzie w kolejnym poście). :)
Apart from the workshops Zalando has organized for us a yoga workout with the Nike brand, a ride in a carriage and a photo shoot (about which I will write you more in the next post). :)
Na zdjęciu od lewej/ In the photo from the left: Sendi, ja, Ebba, Sandra
Od lewej/ From the left: Emma, ja, Sandra, Sendi
Od lewej/from the left: Ebba, ja, Sandra, Alexa, Sendi
Zdjęcie grupowe i efekty sesji zdjęciowej pokażę Wam w kolejnym poście. Już teraz jednak podam Wam listę wszystkich blogów: Miss Nobody, Alexa Dagmar, Ebba Zingmark, Style of two, Tiphaines Diary, Portable package, La petite anglaise, My fashion blog, Ohh couture, Blog by Sandra, Skopljak, Mi armario en ruinas, Madametamtam, Number93, Purse Sandi, DariaDaria, Fashiioncarpet, Nina Suess, Une armoire pour deux, Bikinis and passports, Teeth are jade. Można na nich znaleźć naprawdę niezwykłe inspiracje!
No i na koniec posiłki… Wszystko wyglądało niczym wyjęte z pinteresta… ;) Pierwszej nocy czekała nas niezwykle romantyczna kolacja i ognisko, natomiast drugiej grill zakończony imprezą z dzikimi tańcami… :)
I will show you group photo and photo shoot effects in the next post. But today I want to give you a list of all the blogs: Miss Nobody, Alexa Dagmar, Ebba Zingmark, Style of two, Tiphaines Diary, Portable package, La petite anglaise, My fashion blog, Ohh couture, Blog by Sandra, Skopljak, Mi armario en ruinas, Madametamtam, Number93, Purse Sandi, DariaDaria, Fashiioncarpet, Nina Suess, Une armoire pour deux, Bikinis and passports, Teeth are jade. You have to check their sites, for sure you will find there remarkable inspiration!
And now something about food … Every time table looked like it was taken out from Pinterest …;) At first night we had very romantic dinner and bonfire, while the other night BBQ ended with wild party… :)
Na stronie zalando znajdziecie jeszcze więcej materiałów z wyjazdu: TUTAJ.
Photos from Zalando Summer house 2015: Noel Richter
Matko Boska, jak pięknie!!! Tylko pozazdrościć takiego wyjazdu <3 :)
Wow! Ale super! Zazdroszczę, musiało być świetnie :-)
Musiało być na prawdę super ;) Mam nadzieję, że kiedyś ja również będę miała okazję spędzić tak miło czas z zagranicznymi blogerkami w takiej cudownej miejscowości! :)
MAGIA
wow :D naprawde jak z pinteresta!!! :) :) pieknie!
extra przeżycie i wydarzenie, tylko pozazdrościć! czekam na dalszą relację
http://www.adrianaemfashion.blogspot.co.uk
To fajne, że masz taki zapał do tłumaczenia swoich postów na angielski, ale tu jest naprawdę dużo błędów, zarówno leksykalnych jak i gramatycznych. Może warto by było z kimś się skonsultować przed publikacją, bo przecież sporo osób tu zaglądających może niechcący te błędy przyswoić.
Dzięki, bardzo sobie cenią taką konstuktywną krytykę. :) Pracuję nad tym i będę to doskonalić. :)
To musiał być niesamowity wyjazd :) Nie mogę się doczekać kolejnego posta.
Fantastyczny wyjazd. Z chęcią spędziła bym w takim otoczeniu kilka dni :)
pięknie to wygląda