POWIĘKSZANIE BIUSTU BEZ OPERACJI
POWIĘKSZANIE BIUSTU BEZ OPERACJI
Powiększanie biustu bez operacji? Po wtorkowym wyjeździe do Warszawy stwierdzam że jest to w 100% możliwe… :)
7:38 wsiadam do pociągu. 10:45 jestem w Warszawie. 15 minut spaceru i znajduję się na trzecim piętrze cudownej kamienicy. Wysokie sufity, sztukaterie, piękny parkiet…. Właśnie w takim miejscu marka Triumph zorganizowała „domówkę”. Nie był to typowy event. Na to wydarzenie uczestniczki mogły zabrać dzieci ( był specjalny pokój zabaw), w sypialni można było obejrzeć najnowszą kolekcję, w salonie odbywały się warsztaty z psycholożką i terapeutką Panią Marią Rotkiel, w garderobie można było skorzystać z porad brafiterki, no a w kuchni ( gdzie każda dobra domówka się zawsze kończy) czekał na wszystkich przepyszny lunch.
No ale wróćmy do tematu przewodniego… :) Zawsze miałam biust średniej wielkości i po tym jak schudłam około 5 kg to nieco się zmniejszył. Ja jestem z tego powodu zadowolona, bo dzięki temu wyglądam chudziej no i mogę nosić każdy model biustonosza na jaki mam ochotę. :) Jednak wiem, że wiele kobiet marzy o pokaźnym biuście i chciałoby go eksponować nosząc wydekoltowane bluzki. Kilka moich koleżanek nawet poważnie myśli o operacji powiększania biustu. Z kolei kolejna spora grupa kobiet ma duże piersi i musi się jakoś z nimi uporać, tzn. znaleźć bieliznę dzięki, której będą one wyglądały atrakcyjnie i zarazem taką, która uchroni je przed bólem pleców. Dla tych wszystkich kobiet Triumph stworzył nową kolekcję Magic Boost.
Kolekcja wchodzi do sklepów w marcu i naprawdę zachęcam Was do wybrania się do sklepu, przymierzenia i wypróbowania. W kolekcji Magic Boost znajdziecie fasony: Lift Up, Shape Up i Push Up. Pierwszy podnosi i zaokrągla biust, drugi fason modeluje – dedykowany jest większym biustom, a trzeci powiększa. Sprawdziłam podczas wydarzenia te modele na sobie i spełniają swoje zadania!
Seria Push Up powiększa biust tak że wygląda on jak po operacji! :) Wiem, bo brafiterka dała mi do wypróbowania taki model. Ja nie przepadam za Push Up’ami, ale stwierdziłam, że co tam, nic się nie stanie jak go przymierzę. Powiem Wam, że jak założyłam ten biustonosz i zobaczyłam swój dekolt, to byłam zaskoczona! Naprawdę zaskoczona, że przy moim niewielkim biuście można uzyskać taki efekt. Dodatkowo modele z tej serii pomiędzy miseczkami mają koronkę ( zobaczcie na poniższym zdjęciu), co wygląda naprawdę bardzo sexownie…
Na co dzień noszę biustonosz Triumpha (właściwie to moja mama zawsze była wierną klientką tej marki i ja poszłam jej śladem :) ) z fiszbinami Magic Wire – są one zrobione nie z drutu tylko specjalnego tworzywa. Bardzo wygodne. Od kiedy ich spróbowałam, to poza kilkoma koronkowymi modelami i stanikami sportowymi nie noszę nic innego. :) Te wszystkie modele z nowej kolekcji o których pisałam wyżej też właśnie mają te magiczne fiszbiny. Cieszę się, bo jednak co jakiś czas trzeba nabyć kilka nowych biustonoszy i będę miała w czym wybierać. :)
I´ve never seen a location like this for a presentation :-*
Melanie / http://www.inblushandblack.blogspot.de
It was really amazing! :* I could live there haha :)
Niektore modele biustonoszy Triumph ma lade ale na mnie nigdy nic tam nie pasuje. Latem probowalam kupic bikini I tez nic nie pasowalo a dotego kolorystyka i wzory to byl koszmar. Dla mnie najfaniejsze biustonosze ma Intimissimi.
Ja z intimissimi miałam majtki ślubne takie bezszwowe :) A jeśli chodzi o staniki to te Triumphowe tak mi pasują, że właściwie w innych sklepach nawet nie mierzyłam. Jak potrzebuje nowego to automatycznie tam idę i jak jest nadal model który mam to kupuję nawet bez mierzenia ten sam rozmiar. :)
Wnętrze perfekcyjne. Triumph się naprwdę postarał
Wow naprawdę klimatyczne miejsce:)
http://ladycrazyloop.blogspot.com
Na mnie niestety Triumph nigdy nie pasuje, kształt miseczki jest jakiś taki nie dla mnie i nigdy nie jestem zadowolona z efektu ;) Ale znalazłam ostatni SWÓJ sklep, gdzie brafitterki oświeciły mnie, że wcale nie mam B75, a D65! Niesamowita różnica i też powiększenie bez operacji :D A staniki też mają niczego sobie – sklep nazywa się La Vantil :)
Nieziemski klimat ;)
______________________
PERSONAL STYLE BLOG
http://evdaily.blogspot.com
NOWY POST
Skąd te mokasynki?:)
z Badury :)
Muszę spróbować!
Świetny pomysł na organizację całego eventu :)
Bardzo przewrotny tytuł. :) Rzeczywiście, jest to chyba najprostszy sposób na powiększenie biustu. Muszę pochwalić zdjęcia, bo bardzo mi się spodobały – spokojnie mogłyby wylądować na jakimś płatnym stocku. :)