Orange Blog Talks Look 2013
Kilka dni temu wrzuciłam na bloga propozycję stylizacji idealnej na podróż. (Znajdziecie ją tutaj: stylizacja na podróż) Nie bez powodu… Ostatnio przemierzam sporo kilometrów. Powinnam założyć jakiś licznik, bo ostatnią podróżą do Łodzi podbiłabym swój wynik :)
Wybaczcie pomarańczowy poblask na zdjęciach :) Organizatorzy zadbali o spójną identyfikację wizualną hehe :)
W jakim celu do Łodzi?
Na Orange Blog Talks Look, czyli konferencję dla blogerów modowych. Podkreślam blogerów, bo nie można pominąć panów rozwijających się w tym temacie.
Kiedy, gdzie?
28 września w łódzkiej strefie OFF Piotrkowska. Dawno, dawno temu działała tam fabryka Ramischa (produkowano w niej przędzę bawełnianą, więc to miejsce ma w sobie pierwiastek ubraniowo-modowy od lat ;) ).Teraz znajdują się tam klubokawiarnie, kluby, pracownie projektantów mody oraz designerów, czy też sale prób muzycznych. Z pewnością czuć w tym miejscu czające się za każdą czerwoną cegłą inspiracje :)
Całuję moją kochaną Sandrę z bloga Kocia Szafa
Z przesympatycznymi Anią i Kubą z Fashionable
Kto dawał nauki? ;)
Joanna Glogaza (Style Digger), Eliza Wydrych – Strzelecka (Fashionelka), Michał Zaczyński, Barbara Celejowska, Paweł Opydo, Łukasz Ziętek.
Najciekawszye dwa wykłady:
-10 złotych zasad współpracy blogera modowego z marką poprowadzony przez Fashionelkę,
-Prawo w Internetach – jak bezpiecznie blogować o modzie, który wygłoszony został przez Barbarę Celejowską.
Na mieście mówią, że filmiki z prelekcjami wkrótce pojawią się tutaj: KLIK. Zaglądajcie !:)
Czy były jakieś niespodzianki?
Ano były! Musze się Wam pochwalić, że w lunchowym menu były dania, których nazwy były inspirowane blogami modowymi. Shiny Salmon… Czy coś Wam to mówi ? :D Podobno sałatka ta była przepyszna :D Jestem dumna prawie jakbym ja sama ją zrobiła hehe ( ci co mnie znają, wiedzą że kuchnię omijam szerokim łukiem)
Poza tym każdy uczestnik dostał plakietkę z imieniem i nazwiskiem oraz nazwą bloga. Miły gest organizatorów. Mała rzecz, a cieszy. Na konferencji pojawili się goście specjalni… Serce i Rozum :) Na pewno ich znacie :D Każdy kto siedział na pomarańczowym krzesełku, dostał te przemiłe maskotki. Zaznaczę, że ja oczywiście usiadłam na czarnym hehe…
Czy było warto?
Oczywiście! Merytoryczne konferencje poświęcone tematyce blogów modowych to niestety rzadkość. Wymiana doświadczeń, możliwość poznania nowych ludzi, gorące dyskusje, to jest to za czym warto jechać nawet na drugi koniec Polski :)
Lokowanie produktu :) Uwielbiam Doktora Peppera! W tle urokliwa, cicha, łódzka uliczka.
Na sobie miałam/ wearing:
buty / shoes: New Look
spódnica / skirt: New Look
koszula / blouse: New Look
marynarka / jacket: Zara
płaszcz / coat: New Look
torebka / bag: Michael Kors
Wyglądałaś super! Generalnie fajna sprawa, żałuję, że mnie tam nie było :(
Pięknie wyglądałaś:) Spódnica meega <3
bardzo lubię czytać Twoje relacje, świetne masz poczucie humoru :)
’Twoja’ sałatka wydaje się być najsmaczniejsza ;) łosoś + szpinak = love
mega żałuję ,że nie pojechałam :(((
bardzo fajna sprawa z tymi wykładami. Z chęcią bym posłuchała.
Hej, może wrzucisz na bloga kilka rad dla modowych blogerów – coś ciekawego, czego się dowiedziałaś na konferencji?
PS. Bardzo podobał mi się Twój „wrocławski” strój.
Hej, 9 listopada będę prowadzić w Gdańsku warsztaty dla blogerek, więc po tym planuję zebrać wszystkie informacje i zrobić taki post :)
Super sprawa, świetny blog.
Zapraszam do siebie oczywiście obserwuję.
http://www.modapol.blogspot.com