NAJWIĘKSZY SKARB Z MOJEJ SZAFY
NAJWIĘKSZY SKARB Z MOJEJ SZAFY
Zastanawiałyście się może kiedyś, która z rzeczy jest największym skarbem w Waszej szafie? Może są to ulubione buty? Może te w których szłyście do ślubu? Może niezwykła perełka vintage znaleziona w lumpeksie? Może prezent od bliskiej osoby? A może bardzo droga rzecz, na którą długo odkładałyście i spełniłyście swoje marzenie? Dajcie znać koniecznie w komentarzach, bo naprawdę jestem bardzo ciekawa! Ja swoim wyborem dzielę się z Wami poniżej i oczywiście pokazuje go na zdjęciach. :)
A dlaczego w ogóle o tym wszystkim piszę akurat dzisiaj? Marka C-Thru, czyli ta, którą na pewno kojarzycie z perfumami z charakterystycznymi kuleczkami we flakonie, zaprosiła mnie do akcji ” Największy skarb w Twojej szafie”. Na ich facebooku -> tutaj znajdziecie różne niespodzianki i wywiady z osobami ze świata mody. Ekipa C-Thru przepytała ich dokładnie, a ci zdradzili trochę swoich sentymentalnych historii. Czasami naprawdę zaskakujących i ciekawych. :)
Przed zdjęciami do tego posta zaczęłam zastanawiać się co w mojej szafie jest mi najbardziej drogie i co Wam tutaj pokazać. Swoją drogą perfum C-Thru (tych w zielonym flakoniku) używałam bodajże w podstawówce, czy w gimazjum i już sam fakt, że akcja jest związana z zapachem marki, którego używałam jak byłam mała przywodzi mi na myśl mnóstwo wspomnień! No, ale wracając do tematu…
Największy skarb z mojej szafy…Jako że jestem często bardzo niezdecydowana, to trudno było mi wybrać jedną rzecz. Dlatego postanowiłam pokazać Wam dwie. Pierwsza to wymarzona torebka od Saint Laurent. Podchodząc do tematu skarbu na chłodno to jest to największy skarb, bo to po prostu najdroższa rzecz w mojej szafie. :) Zakup tej kopertówki był dla mnie bardzo emocjonujący. Odkładałam na nią pieniądze i kiedy już wreszcie mogłam ją kupić, to byłam bardzo przestraszona. Czułam się jakbym robiła coś złego hehe :) A najbardziej bałam się tego, że nie ma odwrotu – nie ma zwrotów ( a to jednak zawsze daje komfort psychiczny). Jednak jestem finalnie z niej bardzo zadowolona… no i dumna, że udało mi się spełnić to marzenie. Torebka pasuje praktycznie do wszystkiego, no i dzięki niej nawet najtańsze ubrania wyglądają jak milion dolarów!
Kolejnym skarbem są korale. Nie są markowe, ani nie były drogie. Są to korale, które dostałam, bądź zabrałam babci. ;) Mam je od tak dawna, że szczerze powiedziawszy nie pamiętam… Prawdopodobnie dostałam, ale ręki sobie nie dam uciąć. ;) Babcia zawsze lubiła się stroić, jej szafy były wypchane po brzegi ubraniami i to może właśnie po niej odziedziczyłam zainteresowanie modą… Babci już ze mną nie ma. Korale te noszę bardzo rzadko. Po prostu panicznie boję się, że je zgubię. Wolę więc trzymać je w pudełeczku i od czasu do czasu wyciągnąć, pooglądać i powspominać. Ciekawe co by powiedziała babcia jakby zobaczyła mojego bloga… :)
FOTOGRAF / PHOTOGRAPHER: Cyryl
Sesję zrealizowaliśmy dzięki uprzejmości restauracji Mocno Nadziane, która znajduje się w Sopocie, przy ulicy Haffnera 7.
SKÓRZANA TOREBKA / LEATHER BAG: Saint Laurent
BIELIŹNIANA BLUZKA / SILK BLOUSE: Mohito
PLISOWANA SPÓDNICA / PLEATED SKIRT: Mohito
SANDAŁKI / SHOES: Tallinder
ZEGAREK / WATCH: Timex
KOLCZYKI / EARRINGS: Mohito
BRANSOLETKA / BRACELET: Poplavsky
Piękne zdjęcia :)
bosko to wygląda<3
Uwielbiam te perfumy! ;) A torebka jest idealna <3
______________________
PERSONAL STYLE BLOG
http://evdaily.blogspot.com
Idealnie dobrany zestaw do wnętrza.
Super zestaw.
Pozdrawiam Zocha
http://www.zocha-fashion.pl/
Dla mnie najcenniejsza jest torebka ROOK, którą sama zaprojektowałam dla firmy Plenty More. Pierwowzór leży w mojej szafie. Czerpię energię, gdy na niego spoglądam, bo model spotkał się z uznaniem wielu osób :)
Super<3
Piękne tło do sesji:)
Torebka YSL to był naprawdę świetny wybór, sama Ci jej zazdroszczę heh
Moją perełką jest bluzka z górą zrobioną z koralików, ma taki trochę indyjski charakter.
http://www.ladycrazyloop.pl/2016/05/poczuj-sie-i-energie-latem-summertime.html
Piękna bluzka i ta torebka <3 <3 <3
Póki co największym skarbem w mojej szafie jest ostatnio zakupiony długi trencz :)
http://teresalifestyle.blogspot.com/
Fantastyczna spódnica. Paski rządzą, a bluzka wizytowa na ramiączkach jest wprost cudowna. Bardzo ładne zdjęcia
Ja jestem przeogromną fanką i plis i pasków, więc ta spódnica to spełnienie „ubraniowych marzeń” hehe :)