kalosze hunter moda festiwalowa vol. 2
To już drugi post przedstawiający moja propozycję mody festiwalowej. Pierwszy możecie znaleźć tutaj: KLIK W tym zestawie rolę główną grają kalosze huntery. Kiedy pada deszcz, to tylko te buty są w stanie uratować dobrą festiwalową atmosferę. Świetnym rozwiązaniem na takie wydarzenie jest długa marynarka. Ta przedstawiona na zdjęciu jest z kaszmiru, czyli z tkaniny z wełny kóz kaszmirskich. Oczywiście można materiał ten farbować na wszystkie kolory tęczy, jednak w wersji naturalnej występuje w kolorze szarym, brązowym lub białym. Dłuższa marynarka jest bardzo praktyczna, ze względu na możliwość założenia do niej getrów. Nawet jeśli ktoś ma idealną figurę, to krótki żakiet do obcisłych legginsów wygląda mało estetycznie.
Fotograf/ photographer: Style Stalker
Mam na sobie/ wearing:
marynarka vintage Escada/ vintage jacket: Lolay Vintage Boutique
bluzka w aztecki print/ blouse: New Look
bransoletka/ bracelet: House of Mima
kalosze/ rubber shoes: Hunter
Cudowne kalosze ! Świetna stylizacja
Pozdrawiam
http://drugastronawieszaka.blogspot.com/
Świetna stylizacja, idealna na festiwale. Śliczne Huntery. :)
Świetna torebka :)
śliczna koszula! ;)
Super marynarka :)
torebka na festiwal? poważnie? …
nie to taki żart :D całkiem poważnie, a co nie można :D ?
Nie da się przejść obok Ciebie obojętnie :D
http://tenebris-tene.blogspot.com/
miło mi :)
Super wyglądasz!
I love those boots!
check out the latest post:http://www.fashionglow.ro/?p=3183
xoxo,Khloe
świetnie wyglądasz ! te huntery mnie oczarowały, chyba będę musiała kupić następna parę ;)
Wyglądasz przepięknie :)
śliczna broszka:) ciekawy motyw na koszuli, dodaje charakteru całemu zestawowi…
broszka jest przecudna<3 pozdrawiam obserwuję:)
Marynarka jest boska, świetnie wygląda z tymi kaloszami :)
Huntery są mega, fantastyczne!
Pozdrawiam:)
fajny zestaw ale nie poskakałabym sobie w nim pod sceną c;
Ja raczej z tych co się bawią w połowie odległości od sceny. Nie lubię się bawić w takim ścisku :)
jak nie lubię Hamiltona tak u Ciebie wyglada całkiem znośnie ;)) to mini wersja?
kalosze za to są perfekcyjne!!! :)
pozdrawiam
annaslaweta.blogspot.com
Dzięki:) to wersja midi. Mini jest bardzo malutka. Jak sprawdzałam wymiary to byłam zdziwiona że mieści się na niej kłódka ;)
Śliczna broszka:)
Świetna stylizacja! :)
REWELACJA!
Bardzo mi się podoba :)
Świetne te huntery. Ja mam normalne, klasyczne Lubię je, ale nie lubię ich ściągać. bo to zawsze jest siłownia. Czy z twoimi też musisz się tak męczyć przy zdejmowaniu?
Kiedyś faktycznie miałam z nimi problem. Ale ostatnio udało mi się trochę schudnać i zrobił się luz na wysokości łydek, więc już je zdejmuje bez problemu:)
Ja nie mam obfitych łydek i też mam luz. U mnie to jest sprawa wysokiego podbicia. Zwłaszcza, gdy założę je na gołą stopę:)
Na gołą stopę to nawet nie próbowałam ich zakładać, ale nie brzmi to komfortowo hehe :)