HYBRYDY KROK PO KROKU – PORADNIK
HYBRYDY KROK PO KROKU – PORADNIK
Manicure hybrydowy – to zdecydowanie mój ulubiony zabieg! Dzięki niemu już omijają mnie sytuacje, kiedy przed ważnym spotkaniem lub wyjazdem malowałam na szybko paznokcie i potem klamka od drzwi, guziki płaszcza i zapięcie torebki były w kolorze lakieru. ;)
Kiedyś hybrydy robiłam jedynie przed urlopem. Jednak okazało się że moje paznokcie znoszą je tak dobrze, że taką wygodę mogę (zarówno im, jak i… ;) ) sobie zaserwować na dłużej. :)
Zawsze zachwycał mnie też niezwykły blask hybryd. Pięknie odbijają światło. :) Już nie wspominam o tym, że do wyboru są specjalne pyłki, które dają między innymi efekty lustra, syrenki, czy też benzyny. Różnego rodzaju efekty możecie w cenach od 8 do 25 zł kupić online tutaj. <3 To uzależnia! ;)
Jeżeli chcecie hybrydy robić same w domu, to dzisiaj mam dla Was coś specjalnego. Poradnik, który przygotowałam wspólnie z marką Provocater. W tym miejscu chciałam im bardzo podziękować za dostarczenie niezbędnych produktów! A żeby w dzisiejszym artykule wszystko było przedstawione w 100% profesjonalnie, poprosiłam moje kochane ekspertki z oliwskiego salonu Nadobne o pomoc w jego realizacji. :)
Na stronie marki Provocater możecie zamówić wszystkie pokazane w dzisiejszym poście produkty: tutaj
Hybrydy krok po kroku – jak zrobić?
Jeśli już macie zrobiony manicure hybrydowy, to najpierw musicie go usunąć. (Wiem, wiem… nie jestem tu odkrywcza…;) ) Spiłowujemy lekko lakier pilnikiem 100/180 (dostępny online tutaj – kosztuje 3,99zł). Następnie nasączone removerem (dostępny za 14,99 online tutaj klik) waciki (najlepiej okrągłe pociąć w trójkąty) przykładamy do paznokci i owijamy aluminiową folią. Po kilku minutach zdrapujemy łuszczący się lakier metalową łopatką.
Jeśli mamy taką potrzebę, to skracamy paznokcie pilnikiem (100/180) nadając im wybrany kształt.
Następnie odsuwamy i wycinamy skórki.
Przechodzimy do polerowania paznokci. Pamiętajcie aby nie trzeć zbyt długo. Musimy je zmatowić, ale przy tym nie uszkodzić płytki. Blok polerski za 2,99 zł kupicie tutaj.
Odtłuszczamy płytkę paznokcia. Cleaner o pojemności 500 ml za 14,99 zł możecie nabyć tutaj.
Przechodzimy do malowania.
Baza. Nakładamy jedną warstwę i wkładamy paznokcie pod lampę. Pamiętajcie aby dokładnie pokryć całą płytkę – nie zapominając o krawędziach. Baza marki Provocater online dostępna jest – tutaj.
Następnie nakładamy dwie cienkie warstwy wybranego koloru. Po każdej warstwie wkładamy paznokcie pod lampę. Lakiery marki Provocater kosztują 29,99zł. Kolory, które użyłam do wykonania dzisiejszego manicure to: 064 black (klik), 066 ice pistachio (klik) i 005 powder rose (klik). Wszystkie dostępne kolory możecie zobaczyć tutaj – klik. Co jest bardzo fajne, to przy większości są zdjęcia na paznokciach, więc można zobaczyć jak rzeczywiście wygląda dany kolor. :)
Teraz czas na top. Mamy do wyboru klasyczny błyszczący (dostępny online tutaj) top lub mat (dostępny tutaj). Ja zdecydowałam się na jeden i drugi. :) Ten błyszczący jest oznaczony jako no wipe – czyli po utwardzeniu nie musimy go przecierać odtłuszczaczem. Jeśli chodzi o top matowy, to dopiero po przetarciu błysk zamienia się w piękny głęboki mat. :)
Nakładamy oliwkę na skórki (możecie ją kupić za 9,99 zł tutaj). I gotowe!:)
Moja opinia o lakierach Provocater:
-lakier jest gęsty przez co trzeba być bardzo uważnym przy aplikacji, jednak top niweluje i dobrze rozmywa ewentualne widoczne pociągnięcia pędzla – smugi;
-jasne kolory nie farbują się, w przypadku lakierów innych marek kiedy wybierałam jasne odcienie (podobne do widocznych na zdjęciach kolorów: 066 ice pistachio (klik) i 005 powder rose (klik) końcówki paznokci farbowały się od czarnych ubrań – miałam na to kilka metod – nie zakładałam ciemnych spodni lub ich nie dotykałam np. nie wkładałam rąk do kieszeni;); po pofarbowaniu czyściłam paznokcie zmywaczem (niestety nie zawsze dało się je doczyścić)
-matowy top marki Provocater nie rysuje się – w przypadku innych marek niestety się to zdarza,
-po dwóch tygodniach paznokcie poza odrostem, który zmusił mnie do ich zdjęcia były w stanie idealnym. :))
Post hybrydy krok po kroku poradnik appeared first on shinysyl.com
Piękne <3
Świetny post! ? Wszystko bardzo dobrze opisane i pokazane na zdjęciach!!! ?
Też ich używam i naprawdę polecam :)
Zawsze mi koleżanka robi ale mam chęć zacząć sama malować ;)
Bardzo mi się podoba ten najnowszy kolor <3
Ja hybrydy robię sobie sama, bo jakoś nie miałam szczęścia do salonów.
Za każdym razem lakier odpadał mi po kilku dniach. :(
ooo to dziwne :( ja chodzę cały czas do tego samego i gdyby nie odrost to mogłabym nic z nimi nie robić :)
Ja właśnie zamówiłam lampę i też będę robić. :) Wzorów ma upatrzonych mnóstwo, więc nic tylko brać się za malowanie. Trochę się obawiam, jak sobie poradzę, ale mam nadzieję, że będzie ok. :)
Fajny post, jestem świeżo po kursie hybryd i dalej się uczę. Na pewno się przyda takie odświeżenie informacji.
Świetny wpis. Paznokcie wyglądają bardzo interesująco!
Z Twoich porad skorzysta na pewno wiele osób, które dopiero
rozważają manicure hybrydowy:)
:)) Dziękuję