DISNEYLAND PARYŻ – DOJAZD, BILETY, RELACJA
DISNEYLAND PARYŻ DOJAZD, BILETY, RELACJA
Zastanawiacie się jak dojechać do Disneylandu z centrum Paryża? Jak kupić bilety unikając kolejek? Co ze sobą zabrać do tego parku? Od jakich atrakcji zacząć zabawę? Wszystko to znajdziecie w dzisiejszym poście!
Zaczynamy od dojazdu. Do Disneylandu z Paryża najlepiej dojechać pociągiem tzw. RER A – jest to linia czerwona. Wybieramy pociąg, który stację końcową ma Marne-la-Vallee ( jest jeszcze pociąg, który ma stację końcową Boissy St-Leger – i do tego właśnie nie wsiadajcie ;) ). Bilet w jedną stronę dla osoby dorosłej kosztuje 7,50 euro. Moja rada – kupcie od razu bilet powrotny. W godzinach 19-22, czyli takich kiedy najwięcej osób opuszcza park do kas i automatów biletowych są bardzo długie kolejki. Niestety musieliśmy w nich stać, bo rano tak bardzo chcieliśmy już pójść do parku, że nie w głowie nam było zapobiegliwe kupowanie biletów powrotnych. Jednak polecam się powstrzymać i te 2 minuty przeznaczyć na zakup, żeby potem nie stać 40 minut w kolejce… :)
No to teraz zakup biletów do Disneylandu. Oczywiście można kupić je przy wejściu do parku, ale jak to w Paryżu bywa ( zauważyłam, że kolejki to tu chyba jakieś dobro narodowe – są do muzeów, sklepów np. Louis Vuitton, czy też restauracji). Skoro więc Disneyland jest pod Paryżem, to robienie tam czegokolwiek = stanie w kolejce. Jeżeli chcecie tego uniknąć polecam kupić bilety wcześniej przez internet. Ja nabyłam je za pomocą strony parkmania. ( Byłam w jednym parku jeden dzień i to jest bilet, na który wchodziłam: KLIK). Kupując wejściówkę przez internet po kilku godzinach otrzymujecie e-bilet, który wystarczy wydrukować i zabrać ze sobą do parku. Należy również mieć ze sobą dowód tożsamości. Bilet ten jest również nieco tańszy niż w samym parku. Kosztował 65 euro od osoby.
Jak wejść do Disneylandu unikając kolejek? Oczywiście najlepiej zjawić się tam jak najwcześniej… Kiedy dotarliśmy pod bramy tego świata magii, było kilka minut po 9. Główna brama wejściowa była już otwarta i uwaga, uwaga… oczywiście była do niej kolejka! Miły Pan z obsługi poinformował nas, że po prawej stronie znajduje się brama boczna. Z lekkim niepokojem poszliśmy tam i ku naszej uciesze okazało się, że jesteśmy tam pierwsi, ale musimy poczekać do 9:30 (boczna brama otwierana jest o tej godzinie). Oczywiście bliżej tej godziny kolejka za nami ustawiła się już kilometrowa, ale byliśmy niezwykle dumni, że jesteśmy na jej początku. Kiedy brama została otwarta ruszyliśmy pędem do parku (dosłownie pędem, bo biegliśmy – jak w sumie wszyscy, udzieliła się ludziom dzika euforia). Kiedy dotarliśmy do pierwszej krainy, okazało się, że atrakcje otwierane są od godziny 10, ale przynajmniej znowu byliśmy na początku kolejki do bramy tej krainy.
Co ze sobą zabrać do parku – kanapki! Niestety jedzenie w parku jest koszmarne. Staliśmy w kolejce po hot dogi około godzinę… Kosztowały 7 euro za jednego i na dodatek były naprawdę niesmaczne. Polecam, więc zabrać ze sobą jakiś prowiant. Drugą bardzo przydatną rzeczą jest peleryna przeciwdeszczowa. Niestety pogoda w Paryżu i jego okolicach jest bardzo kapryśna. 15 minut świeci słońce, następnie przez 5 jest ulewa, po której znowu jest bardzo gorąco. Stojąc w kolejce do danej atrakcji, kiedy złapie nas deszcz zarzucimy pelerynę i nie będziemy mieć problemu z szukaniem schronienia i tym samym nie stracimy czasu, gdybyśmy już po deszczu w kolejce musieli stać ponownie. (Do wielu atrakcji miejsce do oczekiwania jest zadaszone, jednak nie we wszystkich).
Od jakich atrakcji zacząć zabawę? Jeżeli jest ładna pogoda, to polecam wybrać kolejki ( akurat tu mam na myśli te z wagonikami ;) ). Dokładnie chodzi mi o: Big Thunder Moutntain oraz Indiana Jones and the Temple of Peril ( na tej jest moment kiedy się jedzie do góry nogami!). Większość atrakcji znajduje się w budynkach, więc w razie deszczu i tak można z nich skorzystać, ale te dwie są zamknięte, więc polecam od nich rozpocząć. My spędziliśmy w parku jakieś 10 godzin i kiedy zaczynaliśmy naszą przygodę było palące słońce, około godziny 17 zaczęło padać, a około 19 można już spokojnie było ten deszcz nazwać ulewą… Także póki nie kropi korzystajcie ze wszystkich atrakcji znajdujących się pod gołym niebem, aby pogoda nie pokrzyżowała Waszych planów.
Myślę, że sprzedałam Wam wszystkie najistotniejsze rady i teraz zapraszam Was na zdjęcia!
FOTOGRAF / PHOTOGRAPHER: Cyryl
MARMURKOWE JEANSY / MARBLE JEANS: New Look
BLUZKA / BLOUSE : New Look
PŁASZCZ / COAT: New Look
TOREBKA / BAG: Kazar
BUTY / SHOES : Stradivarius
Post Disneyland Paryż – dojazd, bilety, relacja appeared first on shinysyl.com
Mega zazdroszczę wyjazdu! :) Świetny poradnik :)
Przecudownie <3
Skorzystam z rad, kiedy w końcu będę się wybierać :)
Nie bardzo zrozumiałam jednej rzeczy, choć może to głupie. Płacę za wstęp 65 euro i wszystkie karuzele mam w cenie czy np. za Indiane (inne, wieksze, rozbudowane) trzeba extra dopłacać? Jak to jest? Bo każdy park rządzi się swoimi prawami, dlatego też się pytam:)
Wszystkie karuzele już są w cenie :)
Dałabym jeszcze taką radę…za nic nie wychodźcie z parku przed jego zamknięciem…około godziny 23:00 jest PRZEPIĘKNY pokaz świateł i fajerwerków na zamku Śpiącej Królewny trwający około 0,5h – polecam wygooglować. Współczuje ludziom, którzy o tym nie wiedzą i wychodzą np. o 22…przeżycie niesamowite i wręcz wzruszające.
Aha i jeszcze jedna sprawa – warto zorientować się o której jest parada. Również bardzo fajna sprawa (bodaj około 17:00) – szkoda byłoby to przegapić. Obie rzeczy, o których napisałam sprawdźcie sobie na youtubie – coś wspaniałego.
Pzdr
Zdecydowanie polecam kupić wcześniej bilety. Na miejscu kolejka jest ogromna, a taka prosta rzecz jak zamówienie przez internet oszczędza czekania. W Polsce najlepiej kupić na stronie parkmanii, bo nawet jeśli zdecydujemy się w ostatniej chwili to bilety przyjdą na maila od razu. Z doświadczenia polecam jednak nie czekać na ten ostatni moment, szkoda nerwów;)