PODARTE JEANSY STYLIZACJA
PODARTE JEANSY STYLIZACJA
Przedstawiam Wam dzisiaj podarte jeansy – czyli spodnie, w których gdy wychodzę z domu słyszę, czy serio blogerka modowa nie ma się w co ubrać i nosi dziurawe rzeczy… ;) Ale dziury te powstały nie w wyniku dzikiej jazdy na rolkach hehe ( jestem taka odważna, że nie chodzę na rolki bo boję się hamować), tylko na moje własne życzenie. Wycięłam obie nożyczkami, postrzępiłam je lekko i byłyby to takie dwie skromne dziurki… Gdyby nie to, że pewnego pięknego dnia zagapiłam się i zakładając spodnie stopą zahaczyłam o dziurę i rozdarła się tak bardzo, że skrawek materiału aż wisi. Najpierw trochę się tym zmartwiłam, bo jednak zawsze bardzo lubiłam te spodnie, jednak po chwili stwierdziłam, że z tym dużym rozdarciem wyglądają nawet lepiej :) Co o nich sądzicie :)?
FOTOGRAF / PHOTOGRAPHER: Cyryl
SKÓRZANA RAMONESKA / LEATHER JACKET: H&M
SZARA BLUZA / GREY BLOUSE: New Look
SKÓRZANA TOREBKA / LEATHER BAG: Michael Kors
OKULARY PRZECIWSŁONECZNE / SUNGLASSES: Zero UV
PIERŚCIONKI / RINGS: Apart
PODARTE JEANSY / RIPPED JEANS: Cubus
SZARY SZALIK / GREY SCARF: No Name
BRANSOLETKI / BRACELETS: Sadva.pl z kolekcji Eclipse
CZARNE SKÓRZANE BOTKI / BLACK LEATHER BOOTS: New Look
POMADKA / LIPSTICK: Estee Lauder kolor G3 Dream Pink
Amazingly chic outfit…love it!
http://www.fashionpumpkin.com
Uwielbiam takie spodnie <3
bardzo fajna luźna stylizacja
Kochana zakochałam się w twojej biżuterii – jest cudna :)
Pozdrawiam serdecznie
Zocha
Lekko przetarte jeansy to jeszcze rozumiem, ale podarte to już przesada. Wyglądają niechlujnie. Poza tym stylizacja ok.
Też mi się kiedyś nie podobały :) Ale przekonałam się do nich i ta szczypta „niechlujstwa” dodaje stylizacjom fajnego smaczku. Oczywiście moim zdaniem. Wiadomo, że każdy lubi co innego :)