MIESZKAŁAM DWA MIESIĄCE NA HAWAJACH

MIESZKAŁAM DWA MIESIĄCE NA HAWAJACH

Kiedy wspomniałam Wam o mojej hawajskiej przygodzie na instastories, od razu pojawiło się mnóstwo pytań o ten wyjazd… :) Stwierdziłam, że łatwiej będzie mi w skrócie opisać go tutaj w blogowym poście. :) Zaznaczam od razu że byłam na wyspach jakieś 10 lat temu, więc od tego czasu sporo mogło się zmienić… ;)

Ile kosztował lot?
3500zł. Ustaliłam z rodzicami, że oni pokrywają ten koszt, natomiast moje zadanie to zarobić na pobyt na miejscu. Pracując w sklepie (łączyłam to wtedy ze studiami) udało mi się przez kilka miesięcy zaoszczędzić ponad 1000 dolarów.

Gdzie mieszkałam na Hawajach?
Przez miesiąc zatrzymałam się u znajomych. Myślałam, że będę u nich tylko przez kilka pierwszych dni, okazało się jednak, że wynajem krótkoterminowy pokoju to nie była łatwa sprawa. Po długich poszukiwaniach w końcu się udało i lokum kosztowało 800$ (na dwie osoby). Nie była to mała kwota! No ale nie miałam wyboru. Nie chciałam siedzieć komuś na głowie aż dwa miesiące! Domek był w przepięknej okolicy. Były to typowe dla wyspy Maui parterowe domki nieoddzielone płotami. Urocze miejsce!

W dzisiejszym poście pokazuję Wam japonki. ;) Właśnie podczas pobytu na Maui kupiłam swoją pierwszą parę Havaianas’ów. Jakiś czas temu dostałam paczkę niespodziankę od tej marki (pokazywałam ją Wam na stories) i wspomnienie pięknych wysp powróciło!

Jak spędzałam czas na Maui?
Pływałam na windsurfingu. Miałam to szczęście, że znajomy był projektantem żagli dla firmy Hot Sail Maui, więc ze sprzętem nie było najmniejszego problemu. Wyspa ta jest to raj dla ludzi uwielbiających pływać. Codziennie od danej godziny wiatr wieje niezmiennie w jednym kierunku.
Zwiedzałam okolicę (na Maui nie są to zabytki, tylko zapierająca dech w piersiach natura). Hawaje nazywane są „rainbow state”. Są tam miejsca, w których tęcza utrzymuje się przez cały czas. :)
Pomagałam przy pracach ogrodowych… w letniej rezydencji Kennedych. ;) Był to dom tzw „ocean front”, czyli z własną plażą. Ta znana rodzinka ma bardzo dużo domów na całym świecie i w zależności od ochoty na kilka tygodni przylatuje prywatnym samolotem aby spędzić w nich trochę czasu. :)
Jeździłam na plaże. A jest tam w czym wybierać! :) Wystarczy zabrać ze sobą maskę i rurkę i doznania podczas snoreklingu, to coś czego nie zapomnę do końca życia.

Polecam Wam z całego serca wycieczkę na atol Molokini. Pewnie kojarzycie go z wielu grafik i tapet na ekrany komputerów. Coś niesamowitego!

* we współpracy z Havaianas

FOTOGRAF / PHOTOGRAPHER: Cyryl

JAPONKI / FLIP FLOPS: Havaianas, online dostępne tutaj (znajdziecie je we wszystkich kolorach tęczy – hawajskiej oczywiście ;) )
SUKIENKA / DRESS: Kappahl (ze starej kolekcji)
KOLCZYKI / EARRINGS: Kappahl
ZEGAREK / WATCH: Albert Riele, dostępny stacjonarnie w sklepach Apart, online dostępny tutaj
OKULARY / SUNGLASSES: Prada
TOREBKA / BAG: Saint Laurent

Post mieszkałam dwa miesiące na hawajach appeared first on shinysyl.com